wtorek, 7 grudnia 2010

Piszę sobie o... Linda Bailey: Zagadki Stevie Diamond

Książki pożyczyła mi Zuzia. Dostała je w prezencie, przeczytała i uznała, że ja też powinnam. Przeczytałam.
Znalazłam stronę autorki - a proszę - Linda Bailey .
I czekam na pozostałe cztery części cyklu, jeszcze nie przetłumaczone na język polski. Dlaczego? Ano dlatego,
 że jeżeli dla nastoletniej dziewczynki wzorem jest Sherlock Holmes - detektyw wszechczasów -  to książki są warte przeczytania.
Te już przełumaczone to - w kolejności:



A to wizytówka, którą Steve dostała od swojego ojca :

STEVIE DIAMOND
Agencja Detektywistyczna Diamond & Kulniki
2025 Dziewiąta Aleja
Vancouver, Kolumbia Brytyjska
Tel: 555 - 7331
Żadna tajemnica nie stanowi dla nas przeszkody!

Profesjonalizm do szpiku kości, nieprawdaż? &Kulniki to Jesse, kolega Stevie, który pomógł jej w rozwiązaniu pierwszej tajemniczej sprawy -włamania i kradzieży pieniędzy zebranych dla organizacji ochrony środowiska. Kolejne zagadki to: poszukiwanie ukrywającego się wśród robotników lesnych przestępcy oraz odnalezienie  porwanej Gerty. Tutaj stawką był spadek!
Książki doceniłam za trzymającą w napięciu akcję i humor. Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz