Moja dyskretna prośba, kierowana do mężczyzn uczących się w klasach I - VI, o zdejmowanie nakryć głowy w bibliotece, spotyka się z niezrozumieniem, które przechodzi w zdziwienie : "Taaak? A dlaczego???".
Odpowiadam na to pytanie, powołując się [ jakże nowocześnie ! ]
na http://www.savoir-vivre.com.pl/
- klikamy na: pkt 2. i już wiemy,iż
"Mężczyzna zdejmuje oczywiście [ podkreślenie moje - MW] nakrycie głowy, gdy wchodzi do jakiegoś pomieszczenia, gdy grają hymn państwowy, w kościele, podczas Mszy św. na świeżym powietrzu, na pogrzebie, gdy przechodzi pogrzeb. Zasada ta nie obowiązuje mundurowych."
Dodaję, iż jednocześnie okazuje się w ten sposób szacunek dla godła państwowego, które wszak w bibliotece wisi.
Jakież to oczywiste, nieprawdaż?
środa, 26 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz