Standardowa odpowiedź na to pytanie zawarte w tytule brzmi: wypożycza książki.
Ja nauczyciel - bibliotekarz dodam od siebie: przede wszystkim, ale nie tylko.
Nie mówię o podstawowych bibliotecznych czynnościach, jak gromadzenie itd.
Ja samą siebie nazywam łowcą informacji, albowiem:
- wydłubuję z morza informacji [encyklopedii, słowników, Internetu] perełki, które mogą się kiedyś komuś przydać; ot, chociażby - po czym księżna Anna rozpoznała swojego męża księcia Henryka Pobożnego, który poległ w bitwie pod Legnicą? Bardzo interesująca perełka;
- szukam informacji o nowościach na stronie Portalu Księgarskiego, na stronach wydawnictw bezposrednio na stronach autorów;
- czytam, czytam, czytam i robię to z prawdziwą przyjemnością;
- rozmawiam o książkach;
- czasami piszę o nich krótkie recenzje.
To linki do moich dokonań:
1.Baza Biblioteki Narodowej
2.Baza Biblioteki Narodowej
3.Baza Biblioteki Narodowej
4. Guliwer 2001
5.Wyszukiwarka Google
Nie jest ich wiele, tych osiągnięć, ale są.
A poza tym? Kolekcjonuję książki, część z nich można zobaczyć w albumach MDBS 2007 oraz Przyłapani na czytaniu. O, zapomniałabym o mojej kolekcji zakładek, które są przecież przy czytaniu niezbędne.
poniedziałek, 12 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz